Newsletter

Zostaw adres e-mail, aby śledzić najważniejsze trendy.

Marketing09 lutego 2011

Kubica po japońsku

Social trend

Od wypadku Roberta Kubicy minęło kilka dni. Dziś nasz kierowca czuje się lepiej, co ważniejsze nie potwierdziły się bzdury o amputacjach, jakimi karmiła nas panikująca, makaroniarska agencja z Włoch. Nie ukrywam, że ten wypadek mocno mnie zabolał, bo F1 interesuje się od długiego czasu, jeszcze zanim Robert został testowym kierowcą BMW Sauber. Mam nadzieję że w czerwcu będzie już siedział w bolidzie, nieistotne jakim, ważne żeby jeździł, jeszcze ważniejsze – by był w pełni sprawny.

Dziś w TVN wyłapałem informację o Uli Matos z Japonii, która z ogromnym zamiłowaniem rysuje obrazki z Robertem. Trochę poszukałem, pogrzebałem, na tvn24.pl znalazłem kilka rysunków. Moim zdaniem świetna sprawa, która pokazuje, jak ciekawą osobą jest Robert. Rozmawiałem z Uli, pytając o motywację do tworzenia rysunków. Uli jest miłośniczką F1, a najbardziej z wszystkich kierowców lubi właśnie Roberta. Jest również szczęśliwa, że jej rysunki, dotarły z dalekiej Japonii aż do najbardziej popularnej telewizji w Polsce. Bardzo trzeba lubić Polskę lub Kubicę, żeby zechcieć uczyć się języka polskiego, będąc Japonką. To chyba jedna z trudniejszych językowych kombinacji, ale do odważnych świat należy przecież.

Polityka prywatności

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies.

Kontakt